wtorek, 2 sierpnia 2016

Filiżanki-wróżanki-wyliczanki, czyli następny unit NCT część pierwsza

[przepraszam, że tak dużo nct, hehe, szykuje się spory post o seonyeondanach i zbiorczy o marketingu, wytrzymajcie, obywatele]
[english version soon as well] 

Jak ja lubię takie rzeczy. Chyba zrobię z "Wróżanek-Wyliczanek" serię, dorabiając teorie i potok niepotrzebnych słów do każdego zespołu. A co. Najpierw drobna analiza tego, co już za nami, czyli poprzednich comebacko-debiutów NCT. Pamiętajcie, paint to najlepszy przyjaciel każdego blogera-amatora. Żadna ze mnie Maffashion, co to to nie.

Panie i Panowie, oto kompleksowa analiza NCT by Soju JU. Nie klaszczcie. Najpierw o ludziach. Kilka uwag technicznych - ciemniejsze obramowanie oznacza obecność w "Without You", jaśniejsze w "Siódmym Zmyśle", pośrodku wiadomo. Zapomniałam dopisać. Co do oznaczeń. Pozwoliłam sobie na szufladkę pt. aktywny - bierny, bo to czynnik, który z absolutną pewnością biorą pod uwagę mózgi w wytwórni. Aktywnym gościem jest Taeyong - kiedy zapada niezręczna cisza, stara się wybrnąć, dużo mówi, nawet od rzeczy, jest kontaktowy podczas wywiadów, nie boi się kontaktu z kamerą, potrafi przejąć 'dowodzenie' i poprowadzić jakiś wątek, segment, etc etc. Bierny gość to Taeil, który odezwie się, jeśli zostanie zapytany lub poproszony, ale sam z siebie nie przejmie inicjatywy. To nie jest jakaś ogromna wada, nikt od tego nie umarł i tacy ludzie są w każdym zespole, nierzadko bardzo lubiani. Natomiast kwestia starszy-młodszy jest dość względna. Nie chodzi tu dokładnie o wiek, ile o święty 'legal age', czyli pełnoletność i wizerunek z tym związany. Teoretycznie pomiędzy Markiem, a Jaehyunem są niecałe dwa lata różnicy i teoretycznie obydwoje chodzą jeszcze do szkoły i tak dalej. Ale Mark cały czas utożsamiany jest z wizerunkiem 'juniora', a Jaehyunowi pozwala się na bardziej dorosłe zachowanie. Od układu i ilości straszych i młodszyh może zależeć koncept i atmosfera, to dość ważny czynnik. No i "T", czyli performance, taniec, sztuki walki, twarz modela - dodatkowe wizualne plusy dla promocji i występów zespołu. Nie sposób przecenić takie zdolności. 









Czas na wnioski - postarajmy się wczuć w managerów i ich tok myślenia. Podczas pierwszej ery starszy wokalny unit - nietańczący - otrzymał piosenkę bez choreografii. Natomiast mocniejsi w tańcu pochwalili się trudnym układem "Siódmego Zmysłu". Wybrano stylowych i charakterystycznych, możliwie charyzmatycznych i aktywnych. "Fire Truck" ma dość podobny, raczej harmonijny układ. Każdy z członków zespołu ma jakiegoś 'asa' - mocny wokal Taeila rekompensuje jego bierność podczas wywiadów, Winwin ma twarz i robi fikołki, Heachan specyficzną, 'nosową' barwę głosu i jest genialnym maknae. Szczerze - ten wykres nie ułatwia we wróżeniu przyszłych unitów. Ale spróbujemy. 

- Taeyong to zagadka. Przyczepiono mu łatkę lidera, nie mam pojęcia czy to oznacza obecność w każdym unicie.Według mnie byłoby niefajnie, ale coś czuję, że SM tak właśnie zrobi. 
- Kun został nam zaprezentowany w "NCT in Seoul", logicznym byłoby zakładać, że po Winwinie kolej na niego, tym bardziej, że opisywany jest jako wokal
- Cały fandom domaga się debiutu Johny'ego i Hansola. Według mnie wytwórnia nie odkryje wszystkich kart od razu i chyba nie ma co liczyć na ich jednoczesne wyjście na scenę, chociaż z drugiej strony, to Hansol jest najstarszy i nie może czekać w nieskończoność
- Ten z pewnością wróci, jako jedyny promuje się teraz w reality show z prawdziwego zdarzenia 
- Potrzeba wokali, ale Taeil i Jaehyun moim zdaniem nie pojawią się w następnym comebacku, wróżę powrót Doyounga
- Na pewno pojawi się też ktoś, kto zadebiutował przy "Fire Truck" - Heachan, Winwin lub Yuta. W zależności od konceptu, obstawiałabym maknae lub Japończyka. 
- Na małych Jeno i Jaemina z pewnością przyjdzie jeszcze czas, tym bardziej, że żaden z nich nie ma ponoć umiejętności wokalnych

O ile SM nie zaskoczy nas tylko raperskim lub tylko śpiewanym singlem, a zakładam, że nie zaskoczy, możemy przyjąć ww. założenia za pewne wskazówki. W wersji graficznej wyglądałoby to mniej więcej tak:

TAEYONG + TEN + KUN + WOKAL + KTOŚ Z SENIRÓW + KTOŚ Z NCT 127  [+ ?] 


ALTERNATYWY



WERSJA OPTYMISTYCZNA 





WERSJA MNIEJ OPTYMISTYCZNA





WERSJA NIEOPTYMISTYCZNA




Nie, to nie tak, że nie lubię Marka albo Jae. Po prostu należę do [niemałego swoją drogą] grona fanów oczekujących debiutu naszych 'seniorów'. Widziałby mi się taki doroślejszy team i wersja optymistyczna tak pasuje do siebie wizualnie, że aż łezka się w oku zbiera. Poza tym, co będę kłamać, Yuta to mój bias i chcę go w następnym unicie. Wersja mniej optymistyczna jest o tyle prawdopodobna, że ma więcej dobrych wokali - to już zależy od typu piosenki.

A sam comeback? Optymistycznie - listopad, pesymistycznie styczeń. To będzie też zależało od ilości nowych w zespole, hm. Niełatwa sprawa, co?
To byłoby na tyle w pierwszej części wróżanek-wyliczanek. W następnym odcinku posunę się jeszcze dalej, i powymyślam sobie koncepty. Trzeba przyznać, że nikt, absolutnie nikt nie spodziewał się teledysku z wężem strażackim w roli głównej... Ale co mi tam. Ubóstwiam, ubóstwiam tworzenie teledysków, dopasowywanie ciuchów, tańca, detal,  fryzur - mogłabym to analizować całymi dniami i najchętniej taką miałabym pracę. Wszystko co związane z teledyskiem - źródłem i kumulacją całego konceptu i comebacku - jest przedmiotem mojego najwyższego zainteresowania w kpopie. No, a poza tym, to mój blog i mogę robić co chcę, co nie? 
Jestem ciekawa czy moje wróżanki się spełnią, a tymczasem PA~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz